http://www.salon-venus.pl/index.php?show=artykul.php&id_a=16

To cytat z tej strony:
"Największą szkodę przynosi mycie wodą i mydłem. Powoduje, bowiem
nadmierne wysuszenie naskórka poprzez usunięcie płaszcza lipidowego,
który jest ważnym czynnikiem ochronnym i musi zostać odbudowany. Aby
tak się stało gruczoły łojowe zaczynają pracować intensywniej. W
rezultacie zaraz po umyciu skóra jest sucha i boleśnie napięta, a po
kilku minutach lśni z powodu nadmiaru łoju. Tak dzieje się w
przypadku cery tłustej i mieszanej. Nie lepiej sprawa wygląda przy
cerze suchej. Tu aktywność gruczołów jest bardzo słaba, toteż
odbudowa płaszcza lipidowego trwa nawet kilka godzin. W tym czasie
skóra pozbawiona ochrony jest wystawiona na działanie czynników
zewnętrznych; wiatru, mrozu i słońca. Staje się szorstka, łuszcząca i
bardzo wrażliwa."

Ziolo:
"Mydła bez mydła" to żele, płyny mleczka, o naturalnym ph. Są o tyle
lepsze od mydeł, że nie wyjaławiają skóry, ale nie są idealne gdyż
zawierają detergenty (synetetyczne emulagtory).

Jeśli chodzi o żółtko z olejem:
Żółtko jaja jest naturalnym emulgatorem. Emulgator - substancja
stabilizująca emulsje wody rozproszonej w oleju lub oleju
rozproszonego w wodzie. W żółtku emulgatorami są: albumina  i
witelina (witelina silniejsza).
Żółtko zawiera w sobie olej, ale zdolne jest jeszcze zemulgować tyle
oleju, ile samo waży.
Tzn. że stanowi idealny środek myjący - całkowicie naturalny, świetnie
się zmywający, nie pozbawiający skóry warstwy ochronnej.
Spróbuj umyć takim żółtkiem z dodatkiem oleju twarz - sam ocenisz
działanie tej emulsji. Mogę Cię zapewnić o tym, że nie będzie
problemu z jej zmyciem :-)     

A propos mycia żółtkiem włosów:mama w ten sposób myła mi włosy jak
byłam mała. Dzięki temu mam dziś bujne owłosioną skórę głowy :-)
Obecnie do mycia włosów używam szamponów, w których syntetyczne
detergenty zastąpiono naturalnymi. Można wyszukać takie w necie.

Ja używam szamponów firmy "Fitomed":
 http://www.fitomed.pl/index.php

Natomiast jeśli już używamy szamponu z detergentami, dobrze jest przed
myciem go rozcieńczyć - w ten sposób nie podrażnia się tak bardzo
skóry głowy. Jak bowiem zauważył Tomek, szampony oferowane na rynku
są przeładowne ulepszaczami. Nie można im postawić zarzutu, że
oczyszczają niedokładnie, wręcz przeciwnie, myją za dokładnie - i na
tym polega ich szkodliwe działanie.
 Pozdrawiam

2/

Aha, zapomniałam dodać, że ja do tej żółtkowej mikstury dodaję sok z
cytryny - nadaje on mieszance odczyn kwaśny. Natomiast olejek
eteryczny (oprócz tego, że nadaje piękny zapach) konserwuje emulsję -
przechowywana w lodówce wytrzymuje kilka dni.
Raz na jakiś czas myję twarz zmielonymi otrębami pszennymi - świetnie
myją (pod wpływem wody tworzy się śluz, który zmywa nieczystości), a
dodatkowo działają peelingująco (złuszczają stary naskórek).